Sylwester!
Już dziś sylwester. Tak szybko zleciało jeszcze niedawno były wakacje!
Moje plany na sylwestra poległy. Koleżanka rozchorowała się. Ma ospę. Odwiedziłam ją mimo tego dosłownie na 10 minut. A tu krosty wylazły. Jestem cała w krostach, wszystko mnie swędzi. Ale to nic :) Nigdy nie lubiłam dużych imprez tak więc co roku spędzałam sylwester z kilkoma osobami.
Teraz może coś o swiętach....
Smutna wigilia bez najukochańszej osoby. Na szczęście chodź trochę zapomniałam o przykrościach, bo było mnustwo gości. Dopiero wczoraj skończyliśmy z odwiedzinami rodziny. Mogę się wam pochwalić co dostałam. O tak: perfumy, buty, słodycze, dezodorant, 3 bluzy i uzbierałam przez święta 300 zł. Choinkę jeszcze mam. A wy? Chyba w niedzielę zdejmiemy wszystkie świeczki, ozdoby i rozbierzemy choinkę.
Kocham Boże Narodzenie.... Kolędy, miła atmosfera, wszędzie piękne lampki. Ale już z dnia na dzień coraz mniej ozdób, świecących lampek w oknach. Po prostu koniec świąt. Zaraz wróci szkoła :/ i znowu sprawdziany, kartkówki i stres że spyta cię z ostatniej lekcji.
A wy jak spędzacie sylwester?
P.S pisanie bloga jak na razie kontynuuje ;)
Pozdrawiam "Wiki"