22.5.16

To znowu ja :/

Trochę się wstydzę... Najpierw piszę, że usuwam bloga a teraz zmieniam zdanie. Ale to mi nie przyszło od tak. Dzięki Łukaszowi, a poznałam go dzięki Natalii zmieniłam zdanie. Pisaliśmy na GG i tak się potoczyło, że mnie namówił. 
Szkoda byłoby mi go usuwać.... Mam już tyle komentarzy, obserwatorów.... I nawet znajomości dzięki blogowi :)
Tak więc co do bloga, nie usuwam go. Jednak narazie postów nie będę pisała. Odpocznę od tego wszystkiego i tak w wakacje, a może nawet przed zacznę pisać znowu. Co do waszych blogów, nadal będę czytała :)
Pozdrawiam wszystkich :* 

17.5.16

Pustka w głowie :(

Witajcie <3 
Długo nad tym się zastanawiałam. Ale podjęłam decyzję.
Nie imponują mi blogi, które są opuszczone lub zapomiane przez właścicieli. Zaśmiecają tylko miejsce.
Dlatego ja was muszę uprzedzić, że usuwam bloga. 
Nie jest mi z tym łatwo, ale gdy mam coś napisać pomysły wypadają mi z głowy od razu. Posty wydłużam jak najbardziej mogę. Ale jakoś nie wychodzi. Nawet niektórzy obserwatorzy już opuścili mojego bloga. Ja wiem są cięższe dni....
Ale większość osób chce pisać dla kogoś nie dla siebie. 
Nie dziwię się wam mój blog jest nudny piszę tylko o sobie. Nie chcę pisać o narkotykach, alkocholu, przemocy, tolerancji. Bo obija się to o uszy bardzo często. To o czym pisać? Nie wiem.... Dam sobie troche czasu może kiedyś znowu założę bloga.
Ten blog będzie jeszcze przez jakieś 7 dni, chcę aby każdy go przeczytał. 
Bardzo, bardzo, bardzo dziękuję wam za 4121 wyświetleń <3 
Za to że byliście ze mną przez jakis rok <3
Za 14 obserwatorów
Za każde miłe słowo <3
Mogłabym jeszcze powymieniać....
Tak więc dziękuję wam, na tym blogu poznałam kilka naprawdę fajnych osób <3 
Pozdrawiam
PS weszłam dziś na bloga a tu wyskakuje mi że nikogo nie obserwuję what?
Obserwowałam nawet te opuszczone blogi, miałam nadzieję że wrócą.....
Nie wiem jakim cudem usunęły mi się osoby które obserwowałam o.O

11.5.16

Nieudane początki

Cześć wszystkim :)
Jeszcze kilka dni temu wszystko było fajnie. 
Przedwczoraj byłam u cioci i uczyłam brata jeździć na rowerze na dwóch kółkach. Oczywiście on musiał wrócić do domu z wielkim siniakiem na policzku i z obdrapanymi rękoma. O dziwo nogi były całe. Na szczęście ciocia tylko wspomiała, że kupi ochraniacze, i że do wesela się zagoi. Ale wiecie? Mina mojego taty jak weszłam z siostrzeńcem do domu była bezcenna :)
W tym roku zjadłam kilka lodów i wyssałam dwa opakowania tabletek w ponad dwa tygodnie. A gardło boli dalej. Trzeba antybiotyku!
Jeszcze niedawno współczółam tym co mają alergię na pyłki. A teraz ja też kicham i kicham i kicham. Na dodatek oczy łzawią i swędzą. 
Cały czas powtarzam, że inni mają gorzej tylko tym się pocieszam :)
Ale chociaż raz nie narzekam na oceny :) są dobre jak narazie :)
Dziś rozmawiałam z tatą o psie, którego mi obiecał w maju lub czerwcu. Tata zaczął mówić, że za kilka dni się znudzi, że nię będę się nim opiekowała albo narzekała. A ja przez cały rok uzbierałam stówę na psa. Na początek z pewnością tyle by wystarczyło na smycz, obroże, zabawki. Tata miał kupywać karmy i zawozić do weta. 
Powtarza, że nie chodzi o pieniądze tylko o to że później sam będzie się musiał nim zajmować.
Ale ja się nie poddam. Najlepszy sposób wziąść tatę na litość :)
Zdziwiłam się, że przez kilka dni tyle się zmieniło. Na dodatek od piątku w moim rejonie ma  być koło 16°C A z dnia na dzień co raz zimniej :/
Pozdrawiam :D  
 A i na ten nieudany maj kilka nieudanych zdjęć ;) 




7.5.16

Maj <3

Wiecie jaki miesiąc najbardziej lubię?
Maj :D Wszystko kwitnie, ja mogę zrzucić z siebie grubsze ubrania. Teraz tylko jasne jeansy bluzki na krutki rękaw <3 to co lubię. Nie jest za zimno i nie jest za gorąco :) 
W maju też więcej czasu spędzam na świeżym powietrzu, a mniej w tych internetach. 
Niestety jedyne czego nie lubię to myślenia o poprawianiu ocen i żałuję, że od razu ich nie poprawiłam tylko czekałam aż będzie ciepło i nie będzie się chciało uczyć.
Ostatnio wychowawca nam powiedział, że dla niego maj jest pełen roboty. Chodzą za nim uczniowie, proszą o poprawy a i tak połowa z nich się nie poprawia i musi postawić im na koniec roku dwa. W mojej szkole zauważyłam, że nauczyciele zawsze podnoszą oceny, nie chcą wstawiać dwujek jak nie wychodzą z ocen ale jedna litują się nad uczniami. W tamtej szkole więcej osób nie zdawało. Oczywiście wolę jak każdy zda, jedynie czasami dziwię się czy to tak trudno nauczyć się na dwa. 
Przepraszam, że posty są rzadko.... Ale sami wiecie często szkoła mi przeszkadza, albo nie wiem co napisać a jak wiem to nie mam czasu, a późnoej wszystko wylatuje z głowy :)
Pozdrawiam was <3 'Wiki'