23.8.15

Ostanie dni wakacji :/ 

Hej. Piszę dziś do Was, w dziwnym nastroju. Jeszcze przed chwilą skakałam z radości, a teraz czuję się jakoś smutna, sama nie wiem dlaczego. Często tak u mnie jest zmienny nastrój..... No ale nie o tym chciałam dzisiaj napisać. Jak to prawie każdy pisał post o szkole tak i Ja napiszę.
Tylko tydzień wakacji.... Sama nie wie  kiedy one zleciały. Znowu zaczną się kartkowki, sprawdziany u mnie także dużo stresu. Zawsze stresuję się przed sprawdzianami i kartkowkami. Zaczną się także lektury i wypracowania. Oczywiście nie wiem jak Wy ale Ja zawsze mam przy sobie pomoc na przykład telefon w którym mam tłumacza i słownik ortograficzny, kalkulator w plecaku. Może się to wydawać dziwne że uczeń który ma czerwony pasek na świadectwie ściąga czasami na sprawdzianach i gdy nikt nie widzi na lekcji zagląda do telefonu ;) Raz zdarzyło mi się gdy pani zauważyła że spisuję z karteczki. Było mi strasznie głupio, bo tak szybko spisywałam, że nie zauważyłam pani która stoi nade mną i patrzy na mnie z wielkim uśmiechem. Każdy zaczął się śmiać wraz z panią. To było dziwne że nic innego nie zrobiła tylko odeszła, usiadła do biurka i znowu zaczęła się śmiać. No cóż ja się uśmiechnęłam i troszeczkę zawstydziłam. Pisałam dalej. Ale już nie ze ściągi :) A robie je nie dlatego że nie chce  mi się  uczyć, ale trudno jest mi nauczyć się czegoś szybko. Moja koleżanka Basia która uczy się najlepiej z klasy, ma świetną pamięć. Często np na Chemii pani mówi aby ktoś podsumował lekcję, zawsze ona się zgłasza pierwsza i mówi to nie własnymi słowami tylko pani. Zawsze jest chwalona przez nauczycieli. Zazdroszczę pamięci :/ No ale jakoś Sobie radzę z tą moją słabą pamięcią np: powtarzam coś kilka razy. Przeważnie się udaje. Mam już wszystko do szkoły co potrzebne. Ostatnio kupiłam sobie plecak z adidasa za 129 zł z przeceny ;) Co prawda chciałam z pumy za 220 zł, ale pokłóciłam się trochę z mamą w ten dzień kiedy miałam kupić plecak, który wcześniej upatrzyłam więc robiąc "tak jakby" mamie na złość poszłam kupić plecak sama za swoje pieniądze, pomyślałem zaoszczedze trochę pieniędzy kupując inny plecak który także mi się podobał. Wcale nie żałuję że kupiłam go za Swoje pieniądze. A co do sprzeczki z mamą to jak zwykle kłótnia godzinna wszytsko jest jak dawniej ;D O jejku przypominało mi się o moich nieszczęśliwych przedmiotach w szkole. Niemiecki? Nigdy nie uczyłam się tego języka, a nawet nie chciałam, ale teraz muszę przez nową szkołę zamiast rosyjskiego będzie niemiecki. Ale nie rezygnuję zwykle rosyjskiego będę zostawała na takie kółko rosyjskie aby go nie zapomnieć. Nie wiem czy to dobrze bo będę zostawała po szkole 3 razy na tydzień godzina rosyjskiego :) Myślę że dam radę :) Co do moich przedmiotów których nie lubię to informatyka. Zawsze w szkole rysowalismy w paincie. Czasem zastanawiałam się czy ta pani umie czegoś więcej nauczyć niż obsługi w paincie. Nie jestem w podstawówce, aby tylko rysować. Mam nadzieje ze w mojej nowej szkole to się zmieni :) To na tyle w tym poście. Pozdrawiam "Wiki"

17.8.15

Nowy dom, nowe otoczenie, nowa szkoła 

Hej. Byłam zmęczona przeprowadzką i nie pisałam do was. Ale już w moim pokoju wszytsko ogarnęte pomalowane ściany meble tez juz mam, panele jedynie jakieś drobiazgi, ozdoby do pokoju. Teraz jest remont pokoju. Jak juz pisałam jeden duży rozdzielić na dwa, które nie będą takie małe jak mój pokój tylko wiele większe. Mam bałagan w domu, jedyne czyste miejsce to mój pokój kuchnia i łazienka. Cały czas słychać wiertarkę i rozmowy robotników :) Pierwsza noc w nowym domu nie była spokojna, nie mogłam spać, najmiejscy dźwięk mnie budził. Jednak teraz jest lepiej dziś juz się wyspalam, przyzwyczaiłam trochę do otoczenia. Już pierwszego dnia na wieczór poszłam przejść się po okolicy, poszłam na plac zabaw na huśtawki, jedyne co usłyszałam od grupki dzieci troszkę młodszych ode mnie to "Ej to chyba ta nowa" Powiem szczerze nie wiedziałam co mam robić zagadać do nich? Powiedzieć hej jak macie na imię? Zerwałam się z huśtawki i poszłam zwiedzać miasteczko dalej. Odwiedziłam juz kościół, sklepy, plac zabaw i inne zakątki. Niektórzy ludzie którzy mieszkali na tej samej ulicy  wydawali się bardzo mili, pierwsi mówili do mnie dzień doby :) z uśmiechem na twarzy, ja trochę zawstydzona,nie mam pojęcia kto to do mnie mówi odpowiadam z leciutkim uśmiechem dzień dobry. Sąsiedzi tez wydają się być mili jedni z nich przynieśli nam ciastka które sami upiekli :D Nowe miejsce wydaje się bardzo fajne, nie słychać tylu samochodów, pociągów a przede wszystkim zamieszek. W warszawie cały czas było słychać ze ktoś sie utopił, popełnił samobójstwo lub zabił kogoś. Moje miasteczko to ciche i spokojne miejsce, z czego jestem bardzo zadowolona. Jeśli chodzi o zwierzęta, to narazie chce aby skończył się remont dopiero wtedy pomyślę o zwierzątku. Jedyna sprawa której się boje to szkoła. No przeciez zostaly tylko 2 tygodnie, Czasem wyobrażam sobie jak to będzie, każdy każdego zna nie widział 2 miesiące, ma o czym rozmawiać. A ja? Nikogo nie znam, nawet szkoły nie widziałam jeszcze w środku. Jak to będzie, czy będę miał do kogo się odezwać przynajmniej przez pierwszy miesiąc? Wiem że liczy się pierwsze wrażenie. Nie wyjściem czy mam się odezwać pierwsza, czy czekać aż ktoś się odezwie? Chyba poczekam, jak nikt się nie odezwie to ja się odezwę pierwsza spytam jak ma na imię i coś jeszcze. Ale wmawiam sobie ze będzie dobrze. A wy macie już wszytsko do szkoły? Bo ja jeszcze nic ale mam zamiar iść na zakupy w środę i kupić wszystko co potrzebne :D Zrobiłam ankietę, co do wyglądu mojego bloga chciałabym aby każdy zagłosował, lub opisal tlo ktore pasowaloby do bloga, ankieta jest w prawym dolnymm rogu mojego bloga.
Pozdrawiam "Wiki"

10.8.15


Hej. Dziś napiszę kilka pytań i odpowiem na nie :) Nie żebym ściągała od innych, ale sami wiecie nie zawsze jest pomysł na posta. Więc tak:

1. Umiesz pływać?
Tak umiem ale nie tak bardzo, narazie pływam na plecach i bez makaronu. Zaczęło się od tego, że mam krzywy, wystający kręgosłup, ćwiczenia pomagają słabo, więc lekarz kazał dużo pływać. Teraz uczę się chodzę raz na tydzień pływać, dzięki temu że to lekarz kazał to mam za darmo raz na tydzień 3 godziny basenu do końca roku ;)
2. Ulubiony serial?
Lubię dużo seriali, jednak najbardziej M jak miłość. Lubie tez Barwy szczęścia, Rodzinka pl, O mnie sie nie martw, Miodowe lata.
3. Twoje ulubione jedzenie z KFC?
Nie jadam w KFC, nie za bardzo lubię może dla tego że mogę jeść to codziennie. Inni którzy nie mają tego na co dzień uwielbiają takie jedzenie. Ja wolę sobie w mieszkaniu coś zrobić do jedzenia, niż jeść gotowe ;)
4. Ulubiony przedmiot?
Lubie bardzo polski, wf i rosyjski. Za to nie lubię angielskiego ;)
Za reszta przedmiotów także nie przepadam no może historia i Biologia nie są jeszcze takie złe.
5. Ulubiona biżuteria?
Nie noszę zbytnio biżuterii i nie mam jej zbyt wile, oprócz kolczyków. Bardzo je lubię ostatnio liczyłam i naliczyłam ze mam 15 par. Powiedziałam sobie starczy! Następną parę kupie sobie dopiero w druge wakacje.
6. Lubisz słodycze?
Lubię to mało powiedziane, uwielbiam je. Wszystko cukierki, czekoladę, lizaki, batony, waty cukrowe, ciastka, jedynie nie przepadam za chipsami. Ogólnie jestem bardzo szczupła wiec nie tyje od nich, ale nie jest zdrowo tyle słodkiego jeść, w szkole wydaje strasznie dużo pieniendzy na słodkości. Dlatego od dwuch tygodni  ze słodkości jem tylko lody, jeśli się zaliczają. W szkole, tez zamiast słodkiego będę jadła owoce!
7. Malujesz się do szkoły?
Nie. Nie jestem przyzwyczajona do makijażu, gdy poszłam pierwszy raz w makijażu  (było to wesele) miałam przeczucie ze każdy na mnie patrzy. Po prostu czułam się źle. Po wakacjach przywitam się z 3 gimnazjum, niedługo czas się malować, ale obiecałam sobie ze pomaluj się dopiero po gimnazjum ;)
8. Chodzisz do kościoła co niedziela?
Tak. Co do kościoła jestem pobożna. Co niedziela idę z rodzicami do kościoła siedzę w czwartej ławce :D
To na tyle, w tym poście myślę, że trochę się
o mnie dowiedzieliście.Jeśli podobają wam się pytania możecie umieścić je na swoim blogu i odpowiedzieć na te pytania. Pozdrawiam "Wiki"

8.8.15

Upał  :o

Hej, u mnie w mieszkaniu jest strasznie gorąco, chyba gorzej niż przed blokiem. Na moim biurku stoją cztery butelki picia i wiatrak który nie daje prawie wcale tego chłodu. Zepewne tak gorąco jest w całej Polsce. Ale niedługo to się zmieni, zawsze gdy jeździłam do rodziny która mieszka w zwykłym domie jest chłodno, na dodatek mieszkamy na 3 piętrze. Jak wiecie niedługo się przeprowadzamy do domu w miasteczku. Niedawno byłam obejrzeć nasze nowe miejsce. Jest tam bardzo ładnie urządzona kuchnia, łazienka, pokój dla mnie, który jest o wiele lepszy od tamtego w bloku, dlatego że w tamtym mieściło się tylko łóżko, biurko i szafa, teraz zmieści się wiele więcej rzeczy, chociaż i tak pokój jest większy. Zamierzam pokój urządzić tak jak na tym zdjęciu tylko, że z tyłu jeszcze szafka na ubrania i biurko ;)
Szukałam w internecie takich małych pokoi i zobaczyłam ten od razu mi się spodobał, meble w sklepie znalazłam prawie identyczne :) 
Został jeszcze jeden pokój bardzo duży, tata postanowił podzielić go tak aby mieli własną sypialnie i pokój taki codzienny :) Dzięki wam ta przeprowadzka nie jest taka koszmarna, jak mi się wydawało :) Jeśli chodzi o miasteczko to będę miała blisko do kościoła, jakieś pół kilometra i kilometr do szkoły, wiec postanowiłam jeździć rowerem :) Ogólnie miasteczko jest fajne są tam 2 sklepy spożywcze i jeden chemiczny. Do miasta będziemy mieli 18 kilometrów. Tak więc jeszcze raz pisze ze ciesze się z przeprowadzki i dziękuję wam że tak mniewspieracie. Wyprowadzamy się w czwartek.  Bardzo cieszy mnie to że będę mogła mieć w końcu jakiegoś zwiuerzaczka, będzie nim pies lub kot :D
Przepraszam, że post znowu krótki ale no po prostu nie umiem pisać długich :/
Pozdrawiam "Wiki"